W tym tygodniu dostałam przesyłkę-niespodziankę od Ewy, która prowadzi bloga http://ewcia-kolczyki.blogspot.com/ .
Ewa organizowała candy, w którym brały udział tylko cztery osoby, wśród nich i ja.
W związku z tym, że tak mało było chętnych, Ewa postanowiła obdarować te cztery osoby.
Oto jakie śliczności dostałam:
Dziękuję Ci Ewuniu jeszcze raz.
niedziela, 18 grudnia 2011
niedziela, 11 grudnia 2011
Czy kisicie barszcz czerwony?
Czy kisicie barszcz czerwony?
Bo ja tak, według przepisu Macieja Kuronia.
Samodzielnie ukiszony barszcz jest pyszny. Można go pić,można zabielać i serwować z ziemniakami lub jajkiem. Jest idealny na Wigilię.I co najważniejsze, jeśli przekonacie się jaki jest pyszny, nie sięgniecie już po te kupowane w sklepie.
Bo ja tak, według przepisu Macieja Kuronia.
Samodzielnie ukiszony barszcz jest pyszny. Można go pić,można zabielać i serwować z ziemniakami lub jajkiem. Jest idealny na Wigilię.I co najważniejsze, jeśli przekonacie się jaki jest pyszny, nie sięgniecie już po te kupowane w sklepie.
sobota, 10 grudnia 2011
Mini śnieżynki.
Śniegu w tym roku, jak na lekarstwo. Nieśmiało padał może ze dwa razy w Krakowie.
Dlatego nie czekając, że sypnie naprawdę porządnie, sama zabrałam się za robienie mini śnieżynek na szydełku.
I wiecie co? Uzależniłam się, nie mogę przestać je robić. Wzór jest bardzo prosty, idealny dla osób, które nigdy nie szydełkowały.
Dlatego nie czekając, że sypnie naprawdę porządnie, sama zabrałam się za robienie mini śnieżynek na szydełku.
I wiecie co? Uzależniłam się, nie mogę przestać je robić. Wzór jest bardzo prosty, idealny dla osób, które nigdy nie szydełkowały.
niedziela, 20 listopada 2011
Candy w Kurniku.
Polecam Wam kolejne wyjątkowe candy.
Nagroda to bon o wartości 50,00 zł w sklepie http://kurnikdomowy.na.allegro.pl/ oraz tkaniny i francuski magazyn craftowy.
Zabawa kończy się 31-12-2011r.
Nagroda to bon o wartości 50,00 zł w sklepie http://kurnikdomowy.na.allegro.pl/ oraz tkaniny i francuski magazyn craftowy.
Zabawa kończy się 31-12-2011r.
sobota, 19 listopada 2011
Filcowe serca i bałwanki.
Nie myślałam, że tak rzadko będę umieszczać kolejne posty na moim blogu. Powodem jest chroniczny brak czasu, mimo,że wstaję bardzo wcześnie i chodzę spać bardzo późno. Doba niestety ma tylko 24 godziny... Niemniej jednak bardzo się cieszę z każdego komentarza oraz każdego nowego obserwatora.
Gorąco Wam dziękuję, że jesteście ze mną.
A co u mnie? Podobnie jak u niektórych z Was. Pomału robię ozdoby na zbliżające się święta.
Oto one:
filcowe zawieszki w moich ulubionych, świątecznych kolorach, białym i czerwonym
filcowe bałwanki
I na koniec chcę Wam pokazać jakie świeczniki ceramiczne za grosze kupiłam w drogerii Rossman.
Gorąco Wam dziękuję, że jesteście ze mną.
A co u mnie? Podobnie jak u niektórych z Was. Pomału robię ozdoby na zbliżające się święta.
Oto one:
filcowe zawieszki w moich ulubionych, świątecznych kolorach, białym i czerwonym
filcowe bałwanki
I na koniec chcę Wam pokazać jakie świeczniki ceramiczne za grosze kupiłam w drogerii Rossman.
czwartek, 3 listopada 2011
środa, 2 listopada 2011
Candy u Craftoholic MoM.
Witajcie!!! Znalazłam kolejne wyjątkowe candy. Można wygrać bon o wartości 100 zł. Zapisy do 14 listopada. Polecam!!!
piątek, 28 października 2011
Wyjątkowa rozdawajka u Shape Moth!!!
Znalazłam wyjątkową rozdawajkę. Można wygrać maszynę do wycinania, plus matryce. Zapisy do 31 października, losowanie 1 listopada.
Nie wiem czy ktoś zagląda do mnie, ale muszę tym odkryciem podzielić się z Wami.
Nie wiem czy ktoś zagląda do mnie, ale muszę tym odkryciem podzielić się z Wami.
poniedziałek, 24 października 2011
Już mi stopy nie zmarzną...
Kapcie skończone. Dzierganie zajęło mi dwa wieczory. Największy problem miałam z ozdobieniem moich kapcioszków. Ponieważ jestem minimalistką, ograniczyłam się do przyszycia dwóch, dużych, metalowych guzików, pamiętających jeszcze lata 90-te.
piątek, 14 października 2011
niedziela, 9 października 2011
Róże z liści klonu.
Z dzisiejszego spaceru z parku wróciłam do domu z klonowymi liśćmi. Zbierałam je z myślą, że spróbuję zrobić z nich róże. Sposób wykonania znalazłam tutaj . Może moje róże wymagają dopracowania, ale z efektu końcowego jestem zadowolona.
piątek, 30 września 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)