Obserwatorzy

wtorek, 10 lipca 2012

Piorę i kiszę.

Nikt nie zaprzeczy, że pogoda za oknem na pewno sprzyja dwóm rzeczom: suszeniu prania i kiszeniu ogórków małosolnych. To też ostatnimi czasy piorę i kiszę. O ile kiszenie to sama przyjemność, o tyle prasowanie sterty wypranych rzeczy, które schną przy tej aurze błyskawicznie, już niekoniecznie.
Uwielbiam ogórki małosolne, począwszy od zakupów na Starym Kleparzu, układaniu ich w słoju, obserwowaniu jak dzień po dniu kipią i kisną, jak pachną, nie mówiąc już o konsumowaniu. Najbardziej  lubię takie ukiszone z wierzchu, a w środku jeszcze surowe.  

A Wy zaczęłyście już sezon ogórkowy?





13 komentarzy:

  1. Może masz jakiś dobry przepis na ogórki małosolne. Ten od mojej mamy jest jakis taki... Hm... sama nie wiem. Czegoś mi w nim brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok. 1 kg ogórków, najlepiej małych
      1 l wody
      1 kopiata łyżka soli
      pół główki czosnku
      1-2 łodygi kopru

      Przepis na słoik o poj. 1,7 litra

      Usuń
    2. Z takim przepisem sezon ogórkowy nie zaginie:)

      Usuń
  2. Taaaaak . Takie niedokiszone. Mniamciu.Ja czekam na swoje. Dziś zerwałam pierwszego i schrupałam od razu ale kisić też będę. A na prasowanie to mi szkoda czasu :-).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Już ładnych parę lat nie robię przetworów, ale moje ulubione ogorki to takie maciupeńkie w zalewie octowej. Teraz kibicuję mamie;) Narzeka biedna, że jej za bardzo ogórki obrodziły w tym roku i już ma za dużo....

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dostałam ogórki od mamy, za niedługo będą idealnie leciutko ukiszone, i co najważniejsze pochodzą z własnego ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Za małosolnymi nie przepadam wolę te co gębę wykrzywiają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie zaczęłam ale wiem że już u babci sporo się pojawiło więc pewnie w weekend popędzę i się zacznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. też nie jestem fanką prasowania, zazwyczaj zabieram się, jak już trzy sterty leżą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj tak,oj tak,ogóreczki małosolne mmmmm pyszota,ale prasowani w upał oj to beee
    pozdrawiam Jadzia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma to jak ogóreczki małosolne, pychota!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. wczoraj wieczorem pierwsze ogóry trafiły do słoika. dziś nie mogłam się powstrzymać i wtryniłam już 2 :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj!
    Ja jeszcze kiszenia nie zaczęłam, ale niedługo się wezmę, bo to jedyne przetwory jakie robię. Reszta różności w słoikach po prostu nie schodzi, więc od kilku lat zaprzestałam robienia kiszonek.
    Dziękuję za wizytę na moim blogu i za udział w candy.
    Z pozdrowieniami
    Monika

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...