U mnie odwilż na całego. Od wczoraj jest dodatnia temperatura i pada deszcz. Śnieg, który w zeszłym tygodniu świat zmienił na bajkowy, topi się w oka mgnieniu. Nie lubię odwilży, no chyba, że tę zwiastującą wiosnę. Ale na nią musimy jeszcze poczekać...
Dzisiaj mam nieplanowany urlop. Wystarczyły dwa dni w przedszkolu po dłuższej nieobecności Zuzi spowodowanej chorobą, by złapała kolejną infekcję. Mam tylko nadzieję, że i tym razem obędzie się bez antybiotyku. Od jesieni próbuję podnieść jej odporność a to podając tran, a to podając probiotyki, a to podając lekarstwa wzmacniające odporność, ale tak naprawdę większych efektów nie widzę. Ciekawa jestem jakie Wy macie sposoby na wzmocnienie odporności ???
Skoro siedzimy w domu z katarami i kaszlami, by jakoś milej upłynął ten czas, upiekłam razem z Zuzią ciasteczka owsiane ze słonecznikiem. Pyszne, chrupiące i niewątpliwie zdrowe. Już samo słowo "owsiane" kojarzy mi się z czymś zdrowym.
Ciasteczka robi się bardzo prosto. Ziarna słonecznika należy uprażyć na suchej patelni, aż będą jasnozłote. Masło (200 gramowe) zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać ostudzone ziarna, płatki owsiane, szczyptę soli i wymieszać. Ja dodaję jeszcze pół szklanki otrębów. Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i zagnieść ciasto - ma być miękkie i tłuste. Z ciasta lepić kulki wielkości małego orzecha, kłaść na blaszce i lekko spłaszczyć. Piec w temperaturze 175 stopni przez około 15 minut. Zdejmować z blaszki po wystygnięciu.
Ale ostrzegam,ciastka te mają jedną zasadniczą wadę, znikają błyskawicznie. Dlatego radzę piec z podwójnej porcji.
Pozdrawiam cieplutko:)
Chętnie wypróbuję Twój przepis :) Dużo zdrówka dla Was!
OdpowiedzUsuńPolecam:)Ciasteczka są pyszne:)
Usuńpyszny przepis :)
OdpowiedzUsuńdla mnie do tej pory jedyną receptą na wzmocnienie odporności z moim roczniakiem były SPACERY, które ostatnimi czasy zawiesiłyśmy niestety ...a to minus 13 na zewnątrz, a dziś deszcz...i jak tu spacerowac? w taki czas odporności nie nabędziemy...
:(
pozdrawiam!
U mnie w Krakowie ostatnio spacery są wręcz niemożliwe. Powietrze jest tak zanieczyszczone, że w niektóre dni jest zakaz wychodzenia na pole (czytaj na dwór) kobietom w ciąży, małym dzieciom i osobom starszym:(
Usuńciasteczka zapowiadają sie smakowicie na pewno je wypróbuje ... ach a co do odpornosci to nie wiem czy co kolwiek pomorze raz chlapa na drugi dzień straszny mróz i ślizgawica ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPOLECAM:)
UsuńSame dobre rzeczy u Ciebie ostatnio! :-) zdrówka!
OdpowiedzUsuńtak jakoś wyszło...
UsuńNie wiem jaka ilość zaspokoiłaby apetyt mój i moich domowników :) Uwielbiam takie dietetyczne smakołyki :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj piekę z podwójnej porcji, bo lubię kiedy są chrupiące:)Po pewnym czasie ciastka miękną, co wcale nie oznacza, że są niesmaczne:)
UsuńLubię wszelkie owsiane ciasteczka! :-)
OdpowiedzUsuńPyszności!
To tak jak ja:)
UsuńPyszne i zdrowe:)
OdpowiedzUsuńZdrowka dla Was!!! Wiosna blizej niz dalej:)
Pozdrawiam ciplutko
Dziękuję i byle do wiosny:)
UsuńNa dobra odporność najlepiej zamknąć się w domu i nie wychodzić!!!wiem mało realne ale skuteczne:)
OdpowiedzUsuńZ bardziej realnych to algi morskie:)tylko jak je podać dziecku???nie wiem no i tran nawet jak nie uchroni przed chorobą to chociaż złagodzi jej przebieg:)
Ciasteczka owsiane muszę w końcu upiec:)od roku to powtarzam:)
Uwielbiam takie ciasteczka! PYSZNOŚCI!
OdpowiedzUsuńZDRÓWKA!!!
bzi
Ale smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis a owies to samo końskie żarcie więc końskie zdrowie powinno być po nim. Ja mam nadzieję ,że się uodporniłam spacerując boso po oceanie:-).Ale to się okaże dopiero jak wyjdę z domu. Jeszcze sie nie odważyłam.
OdpowiedzUsuńojaaaa uwielbiam slonecznik i owsiane ciacha wiec napewno wyprobuje;) a tymczasem zapraszam na candy do mnie;) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZdrowe i napewno pyszne!
OdpowiedzUsuńładnie to tak narobić smaku, z samego rana?
OdpowiedzUsuń:)
pysznie i zdrowo!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam eco jedzenie
pozdrawiam Aga :)))